Rinnova Pro – opinie i cena ⭐ Najlepszy wybór dla Ciebie
Rinnova Pro – czy to naprawdę magia w butelce? 🪄
Serio, czasem patrzę na te wszystkie reklamy i już nie wiem, w co wierzyć. Rinnova Pro. Kolejny cudowny środek, który ma zrobić z twoich starych gratów coś, co wygląda jak po przemianie rodem z programu „Nasz nowy dom”. No ale dobra, podejdźmy do tego uczciwie. Trochę sceptycyzmu – zawsze się przyda. A trochę ciekawości… też. Więc – o co tak naprawdę chodzi z tym całym Rinnova Pro?
Co to jest Rinnova Pro? I po co mi to właściwie? 🤔
Znaczy, pewnie już widziałeś gdzieś reklamę: Rinnova Pro do czego służy? Generalnie - to płynna żywica, którą możesz nałożyć praktycznie na wszystko. Plastik? Tak. Skóra? Jasne. Drewno, terakota, tkaniny syntetyczne – serio, nie wiem czy producent nie przesadził trochę z tą listą (ale może faktycznie działa wszędzie?!). Podobno nawet stare fotele samochodowe potrafi ogarnąć tak, że wyglądają jak świeżo wyjęte z salonu.
W skrócie: masz coś obdrapanego, wyblakłego albo po prostu brzydkiego — bierzesz Rinnova Pro i… trudno uwierzyć — nagle ten stary plastikowy stolik ogrodowy wygląda jak nowy.
Jak się tego używa? Czy dam radę bez doktoratu z chemii?
Prosto. Naprawdę prosto (i za to plus). W zestawie są trzy butelki po 125 ml – czyli raczej wystarczy ci na trochę dłużej niż jeden kwiatek doniczkowy. Bierzesz szmatkę (jest w opakowaniu), wylewasz trochę tego płynu i wcierasz tam, gdzie chcesz coś odnowić. Czekasz kilka minut i... koniec roboty.
Przy okazji: nie musisz być jakimś specem od renowacji mebli czy coś – serio! Ja próbowałem na starym krześle plastikowym (takim zwykłym białym z ogródka) i efekt mnie rozwalił. No dobra, nie zrobiło się jak nowiutkie z IKEI, ale różnica była MEGA widoczna.
Ważna sprawa – najpierw dobrze umyj powierzchnię. Bez tego nawet najlepszy środek świata nie pomoże... No i nie licz na cuda po jednym psiknięciu na 20-letni fotel ze złuszczoną skórą 😉
Rinnova Pro opinie – hit czy kit? Co mówią inni ludzie?
No właśnie, bo przecież opinie są najważniejsze (bardziej niż obietnice producenta…). Przeszukałem trochę internety — są recenzje pozytywne i kilka takich umiarkowanych. Na stronie producenta same zachwyty (ale hej, kto by tam wrzucał negatywy?). Beata twierdzi, że jej stare plastiki wyglądają jak nowe nawet po kilku miesiącach (!). Władysław uratował ławkę przed śmietnikiem dzięki temu płynowi (chyba facet oszczędny). Zygmunt naprawił fotele w aucie — podobno „nie do poznania”.
Ale potem czytam dalej... i ktoś pisze: „efekt spoko, ale szału nie ma”, a jeszcze inny narzekał, że mu się coś tam lepiło przez pierwszą godzinę po użyciu. Więc: działa — ale cudów nie oczekuj od razu po jednym psiknięciu.
Generalnie jednak Rinnova Pro opinie są raczej spoko niż średnie. Ja bym powiedział: jeżeli masz coś naprawdę mocno zużytego — spróbuj na małym kawałku najpierw.
Czy kupisz Rinnova Pro w aptece? A może gdzie indziej?
Pytacie często: Rinnova Pro apteka — serio!? To nie jest lek ani suplement… To po prostu środek chemiczny do renowacji powierzchni domowych! Nie znajdziesz go ani w aptekach stacjonarnych typu DOZ ani raczej w Żabce 😉 Najprościej kupić przez neta — oficjalna strona producenta (ta tutaj) daje opcję płatności przy odbiorze i szybkiej wysyłki kurierem.
A Allegro albo OLX? Może gdzieś ktoś sprzedaje resztki lub podróbki… Ale ja bym nie ryzykował (serio — raz kupiłem tam podrabiany perfum… I pachniałem jak tania kostka do WC przez tydzień).
Skład – co siedzi w środku tej magicznej butelki?
No dobra… „Płynna żywica z polimerami” brzmi trochę naukowo-magicznym żargonem. Ale w praktyce: główny składnik to żywica rozpuszczona w roztworze wodno-alkoholowym (podobno ten alkohol wyparowuje od razu). Polimery regenerujące mają niby wejść głęboko w strukturę odnawianego materiału i zrobić niewidzialną powłokę ochronną przeciw UV/wodzie itd.
Brzmi mądrze? Tak średnio… Ale jeśli działa — to mnie wszystko jedno czy to kosmiczne mikrocząsteczki czy zwykły silikon z czymś tam jeszcze.
Nie zauważyłem żadnych ostrych zapachów ani skutków ubocznych dla skóry (ale ja mam raczej odporną skórę). Jak masz alergię albo jesteś przewrażliwiony — lepiej sprawdź najpierw na maleńkim kawałku!
Dla kogo jest ten bajer?
No właśnie... Kto powinien się tym zainteresować? Jeśli lubisz naprawiać stare rzeczy zamiast je wyrzucać — bingo! Jeśli masz dzieci rozwalające wszystko albo psa gryzącego każde krzesło – pewnie się przyda.
A może jesteś typem totalnego estety? Wszystko ma błyszczeć i wyglądać świeżo albo ląduje w piwnicy... No to tu masz szansę przedłużyć życie paru przedmiotom.
Albo jesteś leniem i nie chce ci się malować całego płotu drugi raz tej jesieni? Serio — nie oceniam 😉 Wtedy warto spróbować czegoś szybkiego typu Rinnova Pro.
Szybka lista zastosowań (takie moje TOP5):
- Krzesła ogrodowe plastikowe
- Skórzane torby/buty
- Meble drewniane
- Fotele samochodowe
- Zabawki dzieciaków
I pewnie jeszcze sto innych rzeczy... Sam jestem ciekawy czy ktoś próbował tym odnowić np. deskorolkę albo pokrywkę od piekarnika 😅
Ile kosztuje Rinnova Pro naprawdę?
Dobra wiadomość: cena promocyjna za 3 butelki wynosi 177 zł (normalnie podobno ponad 300 zł). Dostawa mega szybka (do 48h kurierem) i płatność przy odbiorze - czyli idealnie jak ktoś nie ufa zakupom online 😉 Oczywiście - zawsze sprawdzaj aktualną cenę na stronie producenta bo promocje potrafią znikać szybciej niż ciepłe bułeczki pod Lidlem rano...
Czy warto te pieniądze wydać? Moim zdaniem tak - jeśli masz więcej niż jedną rzecz do naprawienia albo odnawiania.
Moja mini-recenzja + podsumowanie
Używałem tego środka u siebie kilka razy - efekt był lepszy niż się spodziewałem (szczególnie na plastikach). Na drewnie - no powiedzmy OK, choć mebli antycznych bym nim nie ratował... Zabrudzenia schodzą łatwo a połysk zostaje długo - nawet po deszczu ogrodowe krzesła wyglądają lepiej niż przedtem).
Minusy? Nie zawsze działa super równomiernie za pierwszym razem (czasami trzeba poprawić), no i zapach przez chwilę jest dziwny - taki lekko chemiczny vibe). Ale hej - jeśli miałbym wymieniać wszystko na nowe tylko dlatego że się starzeje... Chyba bym zbankrutował.
Więc podsumowując: dla kogoś kto lubi mieć dom ogarnięty bez wydawania fortuny - bardzo polecam spróbować!
Masz pytania? Nie bój się pytać przez formularz kontaktowy na stronie sklepu – obsługa jest całkiem spoko (tak przynajmniej było u mnie). Jak komuś zależy na czasie albo boi się kupować online — polecam opcję płatności przy odbiorze!
Aha... I pamiętaj: nawet najlepszy preparat świata czasem potrzebuje dwóch warstw żeby było idealnie 😉
- Followers
- 0
- Datasets
- 0
- Edits
- 0
- Username
- untelpaj841
- Member Since
- October 10, 2025
- State
- active
